Miłość?- cóż to takiego? Miłość to stan, w którym jesteśmy w stanie oddać wszystko, rzucić się w ogień aby druga osoba była szczęśliwa. Niekiedy wielu z Was zapewne nadużywa słów "kocham Cie". Otóż to. Jestem przekonana, że nie jedna istota pisze to z byle powodu i byle komu, a potem jest wielkie zdziwienie czemu te słowa straciły na znaczeniu, że nie powodują motylków w brzuchu oraz takiego prawdziwego szczęścia. Ja jeszcze niedawno należałam do takich osób, rzucałam słowa na wiatr, pisałam to osobom które na to ani trochę nie zasługiwały, przejechałam się na tym nie raz, aż w końcu ktoś  przemówił mi do rozumu i wytłumaczył jak sprawa stoi i co to jest ta cholerna miłość. To nie serduszka na fejsie pod zdjęciami, to nie komentarze na insta od ukochanej osoby, nie powtarzanie w kółko 'kocham cie' tysiace razy dziennie. Miłość to moment w którym pragniesz tylko i wyłącznie przytulić tą osobę i powiedzieć raz a porządnie (nawet jeśli by to miały być raz na kilka dni/tygodni) "kocham Cie" wiedząc że to w stu % szczere i prosto z serca. Każdy głupi potrafi powtarzać milion razy jedno i to samo, jakieś bezsensowne oklepane komplementy, wyznawanie miłości.

Więc zanim następnym razem powiesz komuś cokolwiek, wyznanie co czujesz, co myślisz- zastanów się sto razy, bądź pewny tego co chcesz przekazać.  Nikt nie lubi zbędnych nadziei, bo to może tylko zranić.